24 marca 2013

Jak pomniejszyć piersi?

Binder do piersi (czyli po prostu spłaszczak).
Używanie go z czasem zniekształca piersi, zmieniają kształt, rozmiar i jędrność. Po jakimś czasie są nie widocznie mniejsze, ale za to bardziej płaskie (= łatwiejsze do ukrycia).

Dieta.
Jeśli masz nadwagę, możesz spróbować po prostu schudnąć w nadziei, że z klaty też zejdzie. Nie da się chudnąć w określonym miejscu, organizm sam decyduje co postanowi spalić. Możesz sobie pomóc ćwiczeniami, żeby zadziałać punktowo. Jeśli masz wagę w normie, raczej odpuść. To genetyka odpowiada za rozmiar przy prawidłowej wadze, "wyżej dupy nie podskoczysz" niestety. Odradzam pseudo-anorektyczne diety, ba, wręcz ich zakazuję z całym swoim grabieżcowym autorytetem. Ograniczanie fito-estrogenów może pomóc, ale raczej bez fajerwerków ze względu na własne, wrodzone hormony. Warto też zakręcić się wokół zwalczania PMSu, dzięki temu uniknie się zatrzymywania wody w organizmie (pseudo-nadwagi) i zmniejszy wahania rozmiaru cycków w tracie cyklu.

Ćwiczenia.
Zwłaszcza te na klatkę, ramiona i barki. Nawet jeśli nie pomogą zbytnio z piersiami, to pomyśl, jak godnie będziesz się prezentować po mastektomii. ;) Ryzyko jest takie, że ćwicząc klatkę możesz czasem "wypchnąć" piersi do przodu. Nie wyjaśnię tego zjawiska profesjonalnie, ale podejrzewam, że to z powodu budowania mięśni pod spodem. Wielu facetów, którzy walczą z ginekomastią (prosto mówiąc - rosną im cycki) poleca ćwiczenia z kategorii cardio-aerobic i anaerobiczne na górną część klatki. Natomiast praca nad plecami, ramionami i dolną częścią klatki poprawia ogólny wygląd i cycki nie rzucają się tak w oczy (szerokie bary i plecy = szeroka klata, więc będzie wyglądać naturalniej).

Operacja pomniejszania.
Na nfz łapią się rozmiary od G w górę (ze względu na powiązane z tym problemy zdrowotne), prywatnie pewnie wszyscy. To może być niezły pomysł, jeśli ktoś nie jest gotowy na drastyczny krok, jakim jest mastektomia lub daleko mu jeszcze do oficjalnych przemian. Pomniejszanie piersi różni się od mastektomii tym, że zostawia gruczoł piersiowy w spokoju (czyli nie wymaga zaświadczeń, papierów czy wyroku o zmianie płci). Wtedy można też zmienić wygląd brodawek i sutków. Sprawdza się też przy usuwaniu nadmiaru skóry po schudnięciu (cycki nie plączą się przy niższych żebrach, łatwiej jest je przycisnąć do klaty).

Kremy i inne mazidła.
Kremy ujędrniające i spalające tkankę tłuszczową mogą być dodatkowym wspomaganiem. Utrzymują cycki blisko centrum klaty, więc łatwiej się jest wiązać po latach, często też zmniejszają rozmiar. Są specjalne kremy przeznaczone właśnie do pomniejszania piersi, niestety dość drogie. Można używać zwykłych kremów, żeli czy innego czegoś do całego ciała, omijając brodawki przy smarowaniu. Wersja dla skóry wrażliwej jest dość bezpiecznym wyjściem. Jeśli masz alergie skórne, polecam Garniera lub AA.

Dla transów przed coming-out.
Istnieją specjalne staniki pomniejszające. Nie wiem, na jakiej zasadzie działają, ale faktycznie działają. Po dłuższym noszeniu ponoć piersi przyzwyczajają się do takiego stanu i coś tam minimalnie się zmienia.

_________
Zgodnie z sugestią stworzyłem Księgę gości, żebyście nie musieli za każdym razem do mnie pisać (oczywiście jeśli ktoś chce, to zapraszam). Księga do znalezienia tam, gdzie reszta podstron (czyli po prawej u góry).

1 komentarz:

  1. staniki pomniejszające spychają tkankę pod pachy i na plecy. Piersi się dostosowują. Nie pomniejszają się faktycznie, tylko uciekają z przodu klaty na boki i tył. To samo dzieje się przy niedobranym staniku typu za mała miska + za duży obwód, tylko że potrafi generować też problemy zdrowotne (obciążenie kręgosłupa, wbijanie się fiszbin w delikatną tkankę itp)

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na zamknięcie bloga komentarze dostępne wyłącznie dla autora i moderatorów.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.