13 kwietnia 2017

Dwa lata po mastektomii - zdjęcia

Kilka razy upominaliście się o zdjęcia mojej klaty, zatem proszę, oto one. Poziome ślady, które widać pod klatką, to odciski od deski, nie blizny. Niedługo przed robieniem zdjęcia opierałem się o kant.

Jak widać, skóra pod pachami, zwłaszcza prawą, zostawia wiele do życzenia. Nie byłem na żadnej poprawce, na chwilę obecną nie czuję zbytniego parcia w tym temacie. Najpierw muszę się wygoić po dwójce i schudnąć. Nadal widać też miejsce, w którym "zginał się" cycek (te różowe półkola), choć przy zaroście nie jest to jakoś super widoczne. Do tej pory nie odzyskałem pełnego czucia w klacie i zgaduję, że już nigdy go nie odzyskam. Sutki i ich okolice są nieczułe. Nie reagują też na zimno czy podniecenie. Jak niektórzy pamiętają, były przeszczepiane, więc nie zachowały swoich funkcji. Opis mojej dwuetapowej operacji do znalezienia w starych postach. 


I to tyle. To raczej ostatnie zdjęcia moich cycków, jakie wrzucam, chyba że faktycznie przejdę poprawkę skóry pod pachami. Jeśli nie, to raczej nic się nie zmieni, a po co się obnażać bez potrzeby.
______

8 komentarzy:

  1. Sutki fajne (chociaż wyglądają trochę inaczej na pierwszym zdjęciu niż na drugim, na pierwszym ładniej, na drugim tak wybrzuszone /jak moje.../).
    Ogólnie no prosto nie jest ale takie życie, chyba nikt nie ma super idealnej klaty tak naprawdę...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale dwa lata po jednak warto było się obnażyć bo to jakby efekt ostateczny :) Dzięki!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze pozwolę sobie zapytać to pod pachami to sama skóra jest w sensie że za dużo zostało jej czy tam masz tłuszcz czy co to jest? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To byś liposukcję musiał robić. Miałem tak samo tylko w innym miejscu i liposukcja rozwiązała sprawę.

      Usuń
  4. Tak to wyglada jak sie robie na nfz...

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam podobny problem ze skórą i tłuszczem z czasem jest gorzej, tam właśnie się odkłada, jestem 6 lat po jedynce i chyba liposukcja pozostaje. Tuż po miałem duże problemy ze zbierającą się chłonką, pewnie dlatego,że dreny wyciągnięto mi już nazajutrz po operacji i po powrocie do waw musiałem kilkanaście razy latać do chirurga, dosłownie chlupotało mi w klacie. U mnie ten tłuszcz zbiera się nad blizną a mam właściwie takie same cięcia jak Ty. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Cóż.. moja klatka była robiona jeszcze starą metodą, ale przynajmniej Zachowałem czucie w sutkach heh..

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na zamknięcie bloga komentarze dostępne wyłącznie dla autora i moderatorów.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.