12 czerwca 2019

Osoby niebinarne - jakiej są płci?

Na bloga trafia sporo osób, które nie są transseksualistami K/M. Część z nich to osoby niebinarne (non-binary, enby). Dzisiejszy post zostanie poświęcony właśnie im. Z góry uprzedzam, że jestem klasycznym przypadkiem transa, więc mogę nie rozumieć wszystkich aspektów niebinarności - jeśli zauważycie błędy, śmiało poprawiajcie. Jednocześnie miejcie na uwadze, że wśród osób niebinarnych panuje o wiele większa różnorodność niż wśród innych płci. To, co dla jednego nb jest naturalne, dla innego może być nie do zaakceptowania. W końcu wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy różne preferencje.


W poniższym tekście skupiam się głównie na osobach niebinarnych z płcią fizyczną (ciałem) kobiecą, czyli w sytuacji podobnej do transseksualistów K/M. Są oczywiście osoby niebinarne, które urodziły się z męską płcią fizyczną (w sytuacji podobnej do transek M/K).

Czym jest niebinarność?

Większość ludzi jest binarna, czyli czują się albo kobietą, albo mężczyzną. Oczywiście mają przeróżne proporcje kobiecości i męskości, np. jedna kobieta może być wojowniczą chłopczycą, druga delikatną romantyczką, a jeszcze inna wycofanym nerdem. Mają jednak taką samą płeć psychiczną - kobiecą. Transi K/M również są osobami binarnymi, ponieważ ich płeć psychiczna jest męska. Transseksualizm niczego tutaj nie zmienia, mówi jedynie o zgrzycie między płcią psychiczną a fizyczną.

Płeć psychiczna jest spektrum, gdzie z jednej strony jest płeć kobieca, a z drugiej płeć męska. Wędrując po spektrum zmieniamy proporcje kobiecości i męskości, które dają nam płcie niebinarne. Jest to najbardziej różnorodna grupa, w której często ludzie spod tej samej etykietki przeżywają swoją płeć kompletnie inaczej. Poniżej przedstawiam moje rozumienie spektrum płci; pamiętajcie, że nie każdy tak to widzi. Tak samo jak z płcią, spektrum oraz nasze miejsce na nim może być odczuwane inaczej w zależności od osoby.


Zacznijmy od lewej strony. Mamy tutaj płeć kobiecą, czyli tę, która występuje u ciskobiet i większości transek M/K. Przesuwając się w prawo wchodzimy w niebinarność, czyli osoby, które nie czują się ani w pełni kobietą, ani w pełni mężczyzną. Niebinarni bliżej "kobiety" nazywani są transfeminine, co można z grubsza wyjaśnić jako "nie do końca kobieta". Takie osoby czują silniejszą przynależność do płci psychicznej kobiecej, jednak nie czują się kobietą. Część środowiska uznaje za transfeminine jedynie osoby, które urodziły się z męską płcią fizyczną i proponuje demigirl dla reszty, część uznaje każdego, kto nie czuje się w pełni kobietą, ale bliżej im tu niż do mężczyzny. Przesuwając się dalej w prawo zmniejszamy udział kobiecości, a zwiększamy udział męskości. Gdzieś blisko środka mamy sytuację, gdzie proporcje wyrównują się, a dana osoba czuje się idealnie pomiędzy lub jednocześnie w obu binarnych płciach. Blisko środka są także osoby agender, czyli ci, którzy nie utożsamiają się z żadną płcią. Zazwyczaj uważają oni płeć za jedynie fizyczny aspekt pomagający w rozmnażaniu lub nie są w stanie utożsamiać się z niczym na całym spektrum płci. Przekraczając środek zaczynamy wchodzić w transmasculine, czyli osoby, którym bliżej do mężczyzny niż kobiety, ale nie czują się w pełni mężczyzną. Tak jak z transfeminine środowisko czasem sprzecza się co do tego, czy trzeba być określonej płci fizycznej, żeby załapać się w tę etykietkę. Całkiem po prawej mamy binarnego mężczyznę, który zamyka spektrum. Osoby, których proporcje są zmieszane lub trudne do określenia często używają terminu genderqueer.

W naszej kulturze niebinarność jest traktowana jako nowe zjawisko, jednak w innych częściach świata od wieków uznaje się ją za trzecią płeć. Oznacza to, że osoby niebinarne istniały od zawsze, jednak były określane innymi nazwami i/lub bały się głośno mówić o swojej tożsamości. Internet umożliwił odnajdywanie podobnych do siebie ludzi bez zagrożenia wyałtowaniem w lokalnej społeczności, przez co widoczność osób niebinarnych stale wzrasta. Dzięki niedawnemu porzuceniu mitu "tru transa", który wymuszał na osobach trans i nb powtarzanie utartych formułek w trakcie badań lekarskich w obawie przed negatywną opinią, specjaliści od zaburzeń tożsamości płciowej mogli wreszcie poznać prawdziwą różnorodność naszego środowiska. Daje to nadzieję na usprawnienie diagnostyki, w tym diagnostyki osób niebinarnych.

Transseksualizm a niebinarność

W anglojęzycznej części internetu toczy się dyskusja co do tego, czy niebinarni (w skrócie nb) są transpłciowi czy nie. Ogólny termin transgender, który można przetłumaczyć na nasze "transpłciowość", jest bardzo szerokim i dość płynnym pojęciem. Część osób uważa, że każdy, u którego płeć psychiczna i fizyczna są niezgodne, jest trans. Wyjątkiem są tu osoby interseksualne (dawn. hermafrodytyzm). Druga strona sporu uważa, że niebinarność jest osobną kategorią samą w sobie i powinna być traktowana jako trzecia płeć psychiczna, tak jak interseksualiści są uznawani za trzecią płeć fizyczną. W Polsce niebinarni zazwyczaj wpadają pod kategorię transpłciowości jako jeden z typów zaburzeń identyfikacji płciowej (nazewnictwo prawdopodobnie niedługo ulegnie zmianie w związku z decyzją WHO). Jakiś czas temu byli oni traktowani jako wybitnie nietypowi transi, przez co nie tylko mieli problem z utożsamianiem się z innymi transami lub próbowali dopasować się do stereotypów, ale i diagnostyka sprawiała problemy. Aktualnie osoby niebinarne mogą uzyskać opinię właśnie o niebinarności i na jej podstawie przejść mastektomię lub zmienić imię. Nie mogą jednak zmienić płci metrykalnej ani przejść pozostałych operacji w Polsce, ponieważ sąd sprawdza, czy jest się mężczyzną, a nie czy płeć kobieca jest błędna. Osoby nb, które chcą zmienić płeć metrykalną, zazwyczaj starają się o zaświadczenia o transseksualizmie K/M, a następnie kłamią w sądzie. Operacje bez prawnych zmian można wykonać za granicą. W kraju dostępne są "androgynizujące" operacje, które można wykonać bez zmiany płci metrykalnej.

Środowisko nie do końca jest w stanie się pogodzić co do kwalifikacji osób genderfluid, czyli osób, których płeć jest płynna, zmienna.Choć ogólnie zalicza się ich do niebinarnych, wielu nie zgadza się z tym podziałem i uważa, że osoba przeskakująca między w pełni kobiecą płcią i w pełni męską płcią powinna być uznawana za binarnego transa.

Pamiętajmy, że tak naprawdę oficjalna klasyfikacja reszty środowiska nie ma żadnego znaczenia dla poczucia płci u konkretnej osoby. Obie strony sporów mają rację i dyskusja może służyć jedynie wymianie poglądów, a nie zmianie czyjegoś poczucia płci. Jeśli zatem ktoś wam mówi, że nie możecie być danej płci, bo on by to inaczej zakwalifikował, to nie przejmujcie się. Nikt poza wami i częściowo lekarzem nie ma prawa decydować o waszej tożsamości.

Typy niebinarności

Wielu niebinarnych nie wnika w dokładny typ swojej płci, używając nb jako ogólnej etykietki. Możecie jednak spotkać osoby, które utożsamiają się z tylko jednym podtypem płci, tak jak osoba binarna utożsamia się z kobietą lub mężczyzną. Poniżej kilka najpopularniejszych podtypów z tej części spektrum:
  •  two-spirit
    Osoby, które czują się równocześnie kobietą i mężczyzną; często opisują swoją płeć jako rozdarcie między płciami i frustrację spowodowaną koniecznością wyboru tylko jednej. Proporcje kobiecości i męskości nie zawsze są rozłożone pół na pół, ale istnieje silne przywiązanie do obu binarnych płci.
  • agender
    Osoby nie identyfikujące się z żadną z płci, często postrzegające płeć wyłącznie pod kątem płci fizycznej, niezbędnej dla funkcjonowania gatunku.
  • queergender
    Osoby, które mają płeć psychiczną, ale nie utożsamiają jej ani z kobiecą, ani męską - jest bliżej nieokreśloną lub rzadziej spotykaną mieszanką cech; nie można zakładać, że skoro jedna osoba genderqueer rozumie swoją płeć w dany sposób, to inna również będzie ją widziała w ten sam sposób; można zażartować, że jest to płeć szyta na miarę.
  • genderfluid
    Osoby o zmiennym poczuciu płci. Najczęściej występuje w postaci skoków między kobietą a mężczyzną, ale bywają też inne "odmiany". Nie ma określonej częstotliwości zmiany tożsamości, może się to dziać co kilka dni lub co kilka miesięcy czy nawet lat. Część ma tendencję do przebywania głównie w jednej płci z rzadszymi skokami w drugą, część nie jest w stanie określić dominującej płci. Zdarzają się osoby genderfluid przechodzące przez więcej niż dwie płcie.

Końcówki i wygląd

 Osoby niebinarne często dążą do androgynicznego wyglądu, dzięki któremu nie są przypisywane z automatu do którejś z binarnych płci, jednak nie jest to sztywna reguła. W zasadzie osoby niebinarne mogą wyglądać naprawdę różnie, od stereotypowego wyglądu kobiety lub mężczyzny po trudny do określenia misz-masz. Dużo zależy również od proporcji między kobiecością a męskością. Przykładowo osoby agender, nie czując przynależności do żadnej z płci, często akceptują wygląd charakterystyczny dla ich płci fizycznej ("skoro mam takie ciało, to po co kombinować") lub starają się całkiem pozbyć oznak jakiejkolwiek płci.

Tak samo ma się sytuacja z końcówkami. W języku angielskim najczęściej używa się they, które jest powszechnie używane, kiedy nie znamy płci osoby, o której mówimy lub mówimy ogólnie o hipotetycznym człowieku, którego płeć nie ma znaczenia w danej wypowiedzi. Niestety język polski nie ma takiego odpowiednika. Wybór ogranicza się do formy męskiej ("zobaczyłem"), żeńskiej ("zobaczyłam") oraz unikaniu jakichkolwiek końcówek ("udało mi się zobaczyć"). Zdarza się, że ktoś używa formy nijakiej ("zobaczyłom") lub mnogiej ("zobaczyliśmy"), nie ma to jednak dobrego odbioru w społeczeństwie i zwykle ogranicza się do grupy znajomych.

Zajrzyj: artykuł o tym, jak osoby niebirnarne czują i wyrażają swoją płeć (ang)

--------
Kliknij tutaj, jeśli chcesz zadać pytanie osobie niebinarnej ;)

12 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe. Jestem binarnym k/m i nie bardzo rozumiem co czuje osoba niebinarna i jak odbiera siebie. Trochę mi to przybliżyło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że zacząłeś poruszać temat osób niebinarnych, bo sam do nich należę, a twój blog od dawna pomaga mi się w tym jakoś odnaleźć, ponieważ wiele porad dla k/m może być przydatne również dla nb w ciele kobiety.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jako transmasculine enby, dziękuję!! Pierwszy raz widzę tak dobrze napisany artykuł o niebinarności po polsku, bardzo mi się przyda w coming outach <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę świetny artykuł [:

    Jestem osobą gender fluid, szczerze powiedziawszy, rzadko kiedy się zdarza, aby ktoś opisał bycie niebinarnym tak dobrze <3

    Muszę przyznać, że jak najczęściej staram się unikać końcówek, kiedy czuję zgodę ze swoją płcią biologiczną, używam końcówek dla niej przeznaczonych. Jeśli chodzi o wygląd... Cóż, tu sprawa jest bardziej skomplikowana. Zazwyczaj zakładam ubrania neutralne płciowo, moja fryzura jest bardziej męska.

    Gratulację i życzę powodzenia w dalszym tworzeniu bloga [:

    OdpowiedzUsuń
  5. akurat two-spirit to termin nalezacy do rdzennych mieszkancow ameryki. odpowiednikiem tego jest bigender z tego co slyszalem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Termin pochodzi od Indian, ale obecnie jest używany także przez inne osoby. Bigender też jest poprawne.

      Usuń
  6. Grabieżco, mam dosyć ważne pytanie. Czy zmieniając dane trzeba podać męskie imię, którego się używa czy może być zupełnie inne? Planuję wyjechać za granicę na stałe a imię którego używam jest polskie, chciałbym żeby było angielskie. Chyba, że mógłbym złożyć wniosek za granicą do brytyjskiego urzędu, ale nie wiem czy jest taka opcja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli jesteś obywatelem Polski i nie masz jeszcze żadnych uprawnień dla "prawie-obywateli" lub obywateli innego kraju, to dane może ci zmienić jedynie polski urząd. Urząd raczej nie zmieni ci imienia na inną wersję językową tylko dlatego, że wyjeżdżasz. Musiałbyś już tam mieszkać od dłuższego czasu (wtedy masz realny powód, który nie jest przewidywaniem przyszłości - urząd nie uwierzy "na słowo honoru", że wyjedziesz na stałe) lub mieć niepolską rodzinę, np. jeden z rodziców pochodzący z tamtego kraju.

      Możesz natomiast próbować przepchnąć obcojęzyczną wersję, jeśli akurat zmieniać imię z żeńskiego na męskie lub starasz się o płciowo neutralne imię na podstawie zaświadczeń psych.-seks. Wtedy masz całkiem sporą szansę.

      Usuń
  7. W którym miejscu mierzyć "bust" przy zakupie bindera?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy od producenta. Jedni podają najpełniejsze miejsce klatki (tam, gdzie cycki odstają najbardziej i obwód wychodzi największy), inni każą mierzyć dodatkowo pod lub nad piersiami. Warto zerknąć do "sizing chart", powinno być wyjaśnione opisem lub obrazkami. Jeśli nie ma żadnych wskazówek, to zwykle chodzi o najpełniejsze miejsce.

      Usuń
  8. Świetny post! Dodam jeszcze z obserwacji wśród moich niebinarnych znajomych że często w języku polskim pisanym jest używanie x w czasownikach by uniknąć przypisania płci np zobaczyłxm zrobiłxm
    Raczej tylko nieformalnie w smsach ale niektóre osoby używają też takiego 'zjadania końcówek' w języku mówionym

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej, bardzo ciekawy artykuł, ale jako badacz zajmujący się naukowo amerykanistyką nie byłbym sobą gdybym nie sprostował tu jednego: przy definicji Two Spirit warto, a wręcz koniecznie trzeba dodać, że dotyczy to Indian, indigenuous peoples of America - choć pierwotnie tylko z kilku konkretnych stanów i rejonów USA i Kanady, to obecnie w zasadzie spotyka się to z akceptacją większości Two Spirit, by nazywać w ten sposób większość Indian identyfikujących się w ten sposób. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na zamknięcie bloga komentarze dostępne wyłącznie dla autora i moderatorów.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.