Uwaga! Zainteresowanym pakerami, sikadłami i innymi zabawkami z Cootas Corporation polecam zajrzeć tutaj. Pojawi się pierwsza partia gadżetów.
UWAGA! Wszelkie kopiowanie treści bloga bez mojej zgody będę uważał za kradzież. Wszystkie poniższe teksty (o ile nie napisano inaczej) są tylko i wyłącznie mojego autorstwa. Cytując lub tworząc własny tekst na podstawie mojego, koniecznie zamieść źródło, tj.: http://transseksualizm.blogspot.com/
Czytasz starą część bloga, na której już nie pojawiają się aktualizacje. Żeby zobaczyć nowe posty, zajrzyj na nowy adres.
10 czerwca 2013
Kilka wskazówek na temat spłaszczania.
Najpierw rozsądek, potem efekty.
Wiem, że wygoda leży daaaleko za efektami spłaszczania, jeśli chodzi o priorytety, trudno, taki los. Praktycznie porzuciłem wygodę, więc nie jest to dla mnie nic dziwnego. Ale nigdy nie należy lekceważyć starego, dobrego zdrowego rozsądku. Jeśli coś jest niedorzeczne, niezdrowe lub zwyczajnie głupie - odpuszczasz lub modyfikujesz. Przykład? Folia spożywcza. Spłaszczy zapewne dobrze, ale pomyśl tylko o skórze - uwięzionej bez powietrza pod folią, nagrzewającej się, puchnącej. Otarcia, odparzenia i wymęczone sutki są zbyt wysoką ceną dla takich efektów. Przemyśl każdą nową metodę dokładnie i pod kątem różnych sytuacji.
Subskrybuj:
Posty (Atom)