Na potrzeby tego posta zdefiniujmy "imprezę" jako spotkanie towarzyskie w gronie większym niż cztery osoby, często w pośrednim otoczeniu tłumu obcych. Oczywiście wiem, że można się świetnie bawić w mniejszej grupie, ale nie o takich sytuacjach jest ten tekst. Przyjrzymy się najczęstszym scenariuszom imprez, starając się znaleźć najlepsze taktyki przetrwania dla niewyałtowanych i tych w "fazie przejściowej".