UWAGA! Wszelkie kopiowanie treści bloga bez mojej zgody będę uważał za kradzież. Wszystkie poniższe teksty (o ile nie napisano inaczej) są tylko i wyłącznie mojego autorstwa. Cytując lub tworząc własny tekst na podstawie mojego, koniecznie zamieść źródło, tj.: http://transseksualizm.blogspot.com/

Czytasz starą część bloga, na której już nie pojawiają się aktualizacje. Żeby zobaczyć nowe posty, zajrzyj na nowy adres.

25 marca 2013

Życiorys emocjonalny.

Życiorys emocjonalny jest wymagany przez część lekarzy, ale szczerze mówiąc warto go napisać również dobrowolnie. Ułatwia diagnozę psych., pozwala uniknąć niektórych pytań i daje lekarzowi jakieś ogólne pojęcie o Twoim podejściu do ts. Dobrze jest mieć go ze sobą dla każdego lekarza, a u psychologa szczególnie.

Życiorys jak to życiorys - zaczynasz od wczesnych lat, idziesz do chwili obecnej, kończysz planami i wizjami na przyszłość. Możesz go napisać w dowolnej formie - opowiadania, ścisłej relacji, bliżej nieokreślonego bełkotu... Nie ma to większego znaczenia, tutaj liczy się treść. No, podpunkty i równoważniki zdań nie przejdą, ale poza tym masz wolną rękę. Piszesz w rodzaju męskim, żeńskim, bez rodzaju - jak Ci wygodnie. Użyj tego, z którym czujesz się swobodnie, nie przymuszaj się do żadnej formy. Jeśli chodzi o imię, tutaj też nie ma spiny. Jeżeli nie masz męskiego imienia, nie wymyślaj go na siłę, podpisz życiorys żeńskim. Jeżeli masz męskie imię, ale nie używasz go powszechnie, podpisz dwoma (jedno z nich w nawiasie - to, z którym czujesz się mniej związany lub rzadziej używasz). Jeśli używasz normalnie męskiego imienia, użyj go w podpisie. Lekarz i tak wpakuje życiorys w Twoją teczkę i zapisze, czyj jest, więc naprawdę możesz się nie przejmować danymi. Najlepiej jest wydrukować (koszt do dwóch złotych w punkcie, a bywa że w 40gr się zmieścisz), ale jeśli nie masz takiej możliwości, możesz napisać ręcznie - byle wyraźnie. Zadbaj o ortografię, gramatykę i ogólny wygląd (akapity, "sieroty", wyrównanie itd.), w końcu życiorys trafi do Twojej dokumentacji. Chyba tyle, jeśli chodzi o ogólne zasady.

 Nie da się ukryć, że taki życiorys to dość osobisty papier i czasem jest ciężko go napisać. Warto przysiąść nad tym. Nie musisz rozpisywać ze szczegółami każdej pierdoły, jaka Cię w życiu spotkała - chyba, że chcesz. Zazwyczaj wystarczy, jeśli skupisz się na wydarzeniach i myślach, które były/są dla Ciebie ważne, przełomowe lub intensywne. A teraz przykładowy plan takiego życiorysu. Zacznij od krótkiego opisu swojej rodziny - o to zawsze pytają. Ot, kiedy i gdzie się urodziłeś, jakie panowały relacje w rodzinie, a jakie panują teraz (czy się coś zmieniło), kilka słów o najważniejszych osobach wokół Ciebie. Potem przejdź do dzieciństwa - jak przebiegało, co ważnego się wydarzyło, jakie wspomnienie do tej pory robi na Tobie wrażenie, czy było w nim coś nietypowego itd. Skup się na dorastaniu trochę bardziej niż dzieciństwie. Dojrzewanie seksualne jest dość ważne. I znowu, ważne wydarzenia, wspomnienia, w jakie relacje i związki wchodziłeś/chciałeś wejść, doświadczenia seksualne itd. Potem opisujesz dalsze życie, jak sobie radziłeś z ts, itd. Dochodzisz do opisu aktualnej sytuacji i kończysz planami oraz wizjami przyszłości - czyli co ma szanse się spełnić, czego byś chciał, jak widzisz swoje życie rodzinne w przyszłości itd. Warto też zamieścić plan swojej przemiany, nawet jeśli jest w wersji demo. W odpowiednim miejscu wstaw moment, w którym odkryłeś, że jesteś ts. Oczywiście możesz napisać życiorys kompletnie inaczej, to tylko propozycja.

Nie próbuj się dopasować do szablonu "tru transa", u każdego to się rozwija inaczej. Jeśli nie jesteś pewny, też dobrze, napisz o tym. Cały życiorys powinien być pisany pod kątem transseksualizmu, ale jednocześnie nie może się skupiać tylko i wyłącznie na nim - zamieść też ważne informacje z ogólnego życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ze względu na zamknięcie bloga komentarze dostępne wyłącznie dla autora i moderatorów.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.