UWAGA! Wszelkie kopiowanie treści bloga bez mojej zgody będę uważał za kradzież. Wszystkie poniższe teksty (o ile nie napisano inaczej) są tylko i wyłącznie mojego autorstwa. Cytując lub tworząc własny tekst na podstawie mojego, koniecznie zamieść źródło, tj.: http://transseksualizm.blogspot.com/

Czytasz starą część bloga, na której już nie pojawiają się aktualizacje. Żeby zobaczyć nowe posty, zajrzyj na nowy adres.

6 czerwca 2012

Wyjaśnienie błędnego poglądu.

W ankiecie dotyczącej obaw związanych z przemianą padło co następuje:

Pytanie: Co przychodzi Ci pierwsze na myśl na hasło "kłopoty związane ze zmianą płci"?
Odpowiedź: Wymóg mastektomii przed zmianą dokumentów. (...)

I teraz wyjaśnienie - w Polsce nie jest wymagana mastektomia przed zmianą dokumentów. Tak w sumie nie wiem, czy nie podpada na ubezpłodnienie albo upośledzenie funkcji rozrodczych... Nie jestem zbytnio w temacie, jeśli chodzi o prawo. Wiem, że dalsze operacje są nielegalne przed wyrokiem na bank, co do mastektomii to nie wiem na 100%.

Cytat z niebieskiego forum (na które naprawdę warto zaglądać):
Po kilku miesiącach brania hormonów dostajesz (lub sam się o nie upominasz) skierowanie na I operację (mastektomia, czyli usunięcie piersi). W zależności od miasta w jakim się leczysz zabieg ten wykonywany jest PO wyroku sądowym lub PRZED.

7 komentarzy:

  1. Mastektomia nie wpływa na upośledzenie płodności. Kobiety po mastektomii są płodne. Jedynie później nie karmią dziecka piersią, ale normalnie mogą zajść w ciąże. Ewentualnie chemioterapia, którą one biorą może wpłynąć na płodność. Ale w przypadku ts to jak wiadomo jest inaczej. W każdym razie płodności zabieg ten nie hamuje. Jeśli by odstawić tst osoba trans będzie płodna jak kobieta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak. Oczywiście to prawda. Chodziło mi bardziej o określenie jakiegoś przepisu o okaleczaniu, utrudnieniu rozmnażania, nie wiem... Kiedyś znalazłem świetny artykuł na ten temat. Może uda mi się go odkopać.

      Usuń
    2. Wiesz to chyba nie jest okaleczanie. Bo: 1. podpisujesz zgodę na zabieg. 2. kobieta też może chcieć sobie zmniejszyć biust do zera teoretycznie, wiem że w praktyce takie kobiety się nie zdarzają ale generalnie są takie co zmniejszają biust więc takie coś można podciągnać pod zmiejszenie biustu.
      Ze mną było tak że musiałem tylko podpisać zgodę na zabieg.

      Usuń
    3. Zmniejszanie to usuwanie tkanki tłuszczowej i skóry, a usuwanie, to wycinanie gruczołów. Tak przynajmniej to widzę. Więc podciągnąć jest ciężko, bo nawet maksymalnie zmniejszone piersi nadal funkcjonują.

      No jeśli wystarczy zgoda, to ok, może po prostu nie jestem na bieżąco. Ale dla ts bez diagnozy to jest chyba nadal niedostępne? (W sensie jako "tru kobiecie" nie zrobią mu zabiegu?) Trzeba będzie na nowo poczytać. :)

      Usuń
    4. Nie zrobią. Kobiecie też nie zmniejszą biustu do zera choćby nawet chciała i gotowa była podpisać. Po prostu nie, za duże ryzyko dla lekarza.

      A co do notki to racja - mastektomia nie jest wymagana dla sądu, to taka plotka. No niby (wiadomo) dodaje to wiarygodności, ale konieczne nie jest. Ja robiłem po zmianie dokumentów.

      Usuń
    5. Zrobią taki zabieg kobiecie. Może niezupełnie na płasko tak jak sobie to pewnie wyobrażasz, ale na rozmiar typu stanik zero to zrobią.

      Usuń
    6. Ale nadal będzie miała kobiece tkanki, których facet raczej mieć nie powinien, a już na pewno nie w takich ilościach. A tutaj się rozchodzi o całkowite usunięcie. :)

      Usuń

Ze względu na zamknięcie bloga komentarze dostępne wyłącznie dla autora i moderatorów.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.