UWAGA! Wszelkie kopiowanie treści bloga bez mojej zgody będę uważał za kradzież. Wszystkie poniższe teksty (o ile nie napisano inaczej) są tylko i wyłącznie mojego autorstwa. Cytując lub tworząc własny tekst na podstawie mojego, koniecznie zamieść źródło, tj.: http://transseksualizm.blogspot.com/

Czytasz starą część bloga, na której już nie pojawiają się aktualizacje. Żeby zobaczyć nowe posty, zajrzyj na nowy adres.

25 maja 2012

Koniec niczym niepohamowanej wolności słowa.

Nie wiem, czy link do mojego bloga trafił na nie tę stronę, co trzeba czy po prostu coraz więcej ludzi na niego wchodzi, ale jest niemiło, drogie Panie i drodzy Panowie.

Dostałem parę mejli z dość dużą dawką wulgaryzmów i błędów stylistycznych, co nie nastraja mnie zbyt pozytywnie do wywlekania swojego życia na "karty" bloga. Nie wiem, czy wszyscy sobie zdajecie z tego sprawę, ale wszystko, co tutaj piszę, to odkrycia z kolejnych etapów mojego dorastania.

Pomijam mejle od ludzi zamkniętych, nieznających tematu ts itd - tacy będą zawsze. Nic się na to nie poradzi. Ale żeby słowa nienawiści ze strony samych zainteresowanych?
"Po chuja wogle piszesz taka strone?? Jak ktos jest facetem to nim jest nawet z cycami jak wymiona. Ja nie potrzebowalem takich porad dla cipuch, przeszedlem wszystkie levele sam."
"Przez takich ludzi jak Ty ludzie myślą, że nie dajemy sobie rady w prawdziwym życiu. Weź skończ."
"Czy Pan w ogóle wie, co Pan pisze? Dlaczego wmawia Pan nastolatkom, że mogą oszukiwać i męczyć swoje ciało przed wyrokiem sądu lub co najmniej opinią specjalisty? Jako transseksualista po falloplastyce doradzam Panu przemyślenie kwestii zamknięcia tej strony."

Dobra, mówiąc, że chętnie przyjmę każdą krytykę, zdecydowanie nie to miałem na myśli. I nie po to udostępniam swojego mejla. Okej, dwa ostatnie przyjmę na klatę, ale ten pierwszy cytat? Ustalmy raz na zawsze - wulgarne mejle z samymi pretensjami i zarzutami są automatyczną przepustką na czarną listę. Postanowiłem też skrócić trochę swawolę w komentarzach, ponieważ nie chcę ich non stop monitorować.

Dodane 26.05.2012r.:
Dzięki za pozytywne mejle, kilka mnie nawet rozbawiło. Cieszę się, że mimo wszystko takie wypowiedzi jak wyżej są niewielkim procentem. Posta pisałem pod wpływem paskudnego dnia i zazwyczaj przymykam oczy na wredne komentarze, ale widać tym razem "pałka się przegła".
Zatem jeszcze raz - dzięki za wsparcie. :)) W ciągu kilku następnych dni odpiszę na wszystkie mejle.

6 komentarzy:

  1. Szczerze mówiąc, na prawdę dziwią mnie te wredne komentarze. Ja na twoim blogu widzę sporo inteligentnych postów z wieloma na prawdę przydających się wskazówek. Szczerze mówiąc Moje życie składa się z samego braku akceptacji i dołów, a to co tu piszesz, na prawdę mi pomaga :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się. :) A co do komentarzy... Wiedziałem, że będą też te wredne, taki urok internetu, ale żeby od samych transów? To mnie zdziwiło.

      Usuń
    2. Tak już jest z wolnością słowa i anonimowością w internecie. Każdy może mówić co sobie chce i nie poniesie ,żadnych tego konsekwencji.

      Usuń
  2. Popieram przedmówcę. Nie chcę wiedzieć, gdzie i kim bym był [oraz w jakim stanie], gdybym kiedyś nie trafił na tego bloga. Zresztą wybaczcie, ale czy tu ktokolwiek cokolwiek komuś wmawia? Nie, tu są tylko doświadczenia autora i dobre rady wujka Sama, jak radzić sobie z wyglądem, z własną psychiką... jak czuć się lepiej w sytuacji, w której wydaje ci się, że nie możesz czuć się w ogóle dobrze. Ludzie są różni, komuś ten blog nie pomaga, to niech śledzi inny. O, nie wiem, mutacji cząsteczek naświetlanych promieniami gamma w odizolowanym środowisku próżniowym, cokolwiek.

    Poza tym wychodzi chyba polska mentalność - to, że należymy do tej samej grupy wcale nie łączy nas w tę grupę, tylko zawsze są jacyś lepsi, gorsi, bardziej tru. To smutne.

    OdpowiedzUsuń
  3. (Jakoś mi ta notka umknęła...)
    BUHAHAHA, levele przeszedł, nie mogę XD i pewnie oczekuje gratulacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To, że on sam przeszedł... "levele" (pff... hehe), to wcale nie znaczy, że wszyscy inni też potrafią. Potwierdza to np. fakt, że wiele osób szuka w necie pomocy i porad, a jak on ich nie potrzebuje, to po co w ogóle tu wchodzi...?
    Ja tam się bardzo cieszę z tego bloga. Na równi z niebieskim forum znajduję tu najbardziej przydatne informacje i często po przeczytaniu postów aż chce się żyć i działać ^^

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na zamknięcie bloga komentarze dostępne wyłącznie dla autora i moderatorów.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.