UWAGA! Wszelkie kopiowanie treści bloga bez mojej zgody będę uważał za kradzież. Wszystkie poniższe teksty (o ile nie napisano inaczej) są tylko i wyłącznie mojego autorstwa. Cytując lub tworząc własny tekst na podstawie mojego, koniecznie zamieść źródło, tj.: http://transseksualizm.blogspot.com/

Czytasz starą część bloga, na której już nie pojawiają się aktualizacje. Żeby zobaczyć nowe posty, zajrzyj na nowy adres.

15 maja 2014

Jak wygląda wezwanie do sądu?

Kolejny post przybliżający walkę z dokumentami. Poniżej wrzucam swoje wezwanie. Identyczne dostali także moi rodzice, każdy osobno. Oprócz tego dostają też kopię wszystkiego, co składałeś do sądu: pozew, diagnozę psych.-seks., zaświadczenia lekarskie, wyniki badań itd.
Kliknij, żeby powiększyć.
Kliknij, żeby powiększyć.
Jako że składałem razem z pozwem kwitki od rodziców o ich nieobecność na rozprawie, zdziwiła nas "obecność obowiązkowa". Oczywiście kwitki są wyłącznie sugestią/prośbą i sąd może zrobić jak chce. Poszedłem z papierkiem ładnie do informacji, gdzie pani poinformowała mnie, że:
- obecność obowiązkowa nie jest w tym przypadku tak naprawdę obowiązkowa,
- jedynym skutkiem ich nieobecności będzie pominięcie zeznań (nie będą mogli wyrazić zgody, sprzeciwu... niczego nie będą mogli w zasadzie wyrazić), nawet na późniejszych rozprawach,
- nie obejmą ich żadne kary finansowe ani tym podobne,
- nawet jeśli będą nieobecni, muszą pokwitować odbiór pozwu; bez tego sprawa w ogóle nie ruszy (zwrotka, czyli potwierdzenie odbioru, musi dotrzeć do sądu),
- mogą się nie stawić nawet bez składania papierków o nieobecność na rozprawie,
- jeśli chcę, to sam tez mogę się nie stawić, ale wtedy marna szansa, że sprawa pójdzie dalej.

Powyższe informacje mogą być nieważne dla różnych przypadków, sędzia sam decyduje, czy obecność rodzica jest obowiązkowa-obowiązkowa czy tylko jako formalne działanie, które nic nie wnosi.

Na samej rozprawie sędzina spytała, czy rodzice się pojawią, potwierdziłem ich decyzję o niestawieniu się. Nie było problemu. Protokolantka zanotowała, że pozwani odmówili stawienia się i przeszliśmy do moich zeznań.

2 komentarze:

  1. WITAJ GRABIEŻCO, mam Pytanie :)
    Jak złożyłeś wniosek do sądu to ile czasu czekałeś aż przyjdzie twojka kolejka?
    Ile czasu czekałeś do rozprawy??????
    Z góry Dziekuje za odpowiedź

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://transseksualizm.blogspot.com/p/sad-szczegoowo.html <- całe info o moich rozprawach

      Usuń

Ze względu na zamknięcie bloga komentarze dostępne wyłącznie dla autora i moderatorów.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.